3 miesiące ago
Kasia Kowalska to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych artystek na polskiej scenie muzycznej. Jej głos towarzyszy nam od ponad trzech dekad, a utwory takie jak "Coś optymistycznego" czy "Antidotum" na stałe wpisały się w historię polskiej muzyki. Jednak życie gwiazdy to nie tylko światła reflektorów i aplauz publiczności. Za kulisami sławy często kryją się osobiste dramaty i wyzwania, z którymi przychodzi się mierzyć. Kasia Kowalska, znana ze swojej otwartości, w ostatnich latach zdecydowała się podzielić z fanami intymnymi szczegółami dotyczącymi swojego zdrowia i życia uczuciowego, rzucając nowe światło na drogę, którą przeszła.

Zmagania z niewidzialnym wrogiem: Borelioza
Jednym z najtrudniejszych doświadczeń zdrowotnych, z jakim przyszło się zmierzyć artystce, była borelioza. To podstępna choroba przenoszona przez kleszcze, która potrafi siać spustoszenie w organizmie i jest często trudna do zdiagnozowania oraz skutecznego leczenia. Kasia Kowalska otwarcie mówiła o tym, jak ciężko przechodziła boreliozę. Tradycyjne metody leczenia nie przynosiły oczekiwanych rezultatów, a artystka czuła się bezradna w obliczu choroby, która odbierała jej siły i wpływała na codzienne funkcjonowanie. Stanęła przed ścianą, nie wiedząc, co dalej zrobić ze swoim życiem i zdrowiem. Lata stresu, intensywnej pracy na scenie i osobistych problemów złożyły się na trudną sytuację, w której, jak sama przyznała, nikt nie potrafił jej skutecznie pomóc.
Niekonwencjonalne poszukiwania: Spotkanie z Ayahuascą
W obliczu bezskuteczności konwencjonalnych terapii, Kasia Kowalska podjęła odważną decyzję o poszukaniu pomocy poza utartymi ścieżkami. Jej wybór padł na niekonwencjonalną metodę leczenia, która, jak wierzy, odmieniła jej życie. Artystka udała się w podróż do Ameryki Południowej, a konkretnie do Brazylii, gdzie zdecydowała się na spotkanie z szamanem i udział w ceremonii z tradycyjnym napojem o nazwie Ayahuasca. Był to krok podyktowany desperacją, ale i głęboką intuicją, że problem może tkwić głębiej niż tylko w fizycznym ciele. Jak mówiła w jednym z wywiadów, ktoś podpowiedział jej, że "jak choruje dusza, to choruje ciało". Sesja z Ayahuascą okazała się przełomowa. Piosenkarka opisała swoje doświadczenie jako intensywne i oczyszczające. Po zażyciu specyfiku, jej ciało zaczęło się trząść, co trwało około godziny. Później wyjaśniono jej, że było to uwalnianie napięć zgromadzonych w ciele od wczesnego dzieciństwa – zapisanych stresowych sytuacji, bólu i przerażenia. Ta "medycyna" pozwoliła jej fizycznie uwolnić się od tych nagromadzonych napięć. Ale Ayahuasca przyniosła nie tylko fizyczne oczyszczenie. Kasia Kowalska podkreśla, że najważniejszym efektem sesji była odzyskana jasność umysłu. Napój wymusił na niej wyostrzenie wszelkich zmysłów, co pozwoliło jej spojrzeć na świat i otaczającą rzeczywistość z zupełnie nowej perspektywy. Zachwycała się tym, jak fantastycznie jest w takim stanie słuchać muzyki, rozmawiać i być w otoczeniu natury. To doświadczenie, choć niekonwencjonalne, stało się dla niej kluczowe w procesie powrotu do zdrowia i wewnętrznej równowagi.
Cień na duszy: Zmagania z Anhedonią
Mimo pozytywnych doświadczeń związanych z leczeniem boreliozy i Ayahuascą, Kasia Kowalska ujawniła, że zmaga się z innym, równie trudnym wyzwaniem natury psychicznej – anhedonią. Anhedonia to stan charakteryzujący się utratą zdolności odczuwania przyjemności i zadowolenia z życia, nawet z rzeczy, które kiedyś sprawiały radość. Jest to objaw często występujący u osób cierpiących na depresję. Artystka szczerze opowiedziała o tym w wywiadzie dla magazynu "Gala", przyznając, że ma naturę, która każe jej zawsze dostrzegać ciemne strony. "Dla mnie szklanka może być do połowy pełna, ale za to wypełniona trucizną" – mówiła, obrazowo opisując swoje trudności w cieszeniu się życiem. To wyznanie pokazuje, że droga do pełnego dobrostanu psychicznego bywa długa i skomplikowana, nawet po przejściu poważnych chorób fizycznych i doświadczeniach duchowych. Walka z anhedonią to codzienne wyzwanie, wymagające siły i pracy nad własnym nastawieniem.

Miłosne drogi i rozdroża: Burzliwe związki Artystki
Życie prywatne Kasi Kowalskiej, podobnie jak jej kariera, wielokrotnie znajdowało się w centrum uwagi mediów. Artystka nie unikała publicznego mówienia o swoich związkach, choć nie zawsze były to historie łatwe. Jej ścieżki krzyżowały się z kilkoma mężczyznami, z którymi łączyły ją głębokie uczucia i ważne momenty życia, w tym narodziny dzieci. Każdy z tych związków wniósł coś do jej życia, ale też wiązał się z rozczarowaniami i koniecznością radzenia sobie z rozstaniami na oczach opinii publicznej. Te doświadczenia ukształtowały ją i wpłynęły na jej postrzeganie miłości i relacji międzyludzkich.
Związek z Kostkiem Yoriadisem: Współpraca i Rozstanie
Pierwszym publicznie znanym partnerem Kasi Kowalskiej, z którym doczekała się dziecka, był muzyk Kostek Yoriadis. Poznali się w latach 90., a połączyła ich wspólna praca nad trzecim albumem artystki, "Czekając na..." w 1996 roku. Ich wzajemna pasja do muzyki szybko przerodziła się w głębokie uczucie. Rok później na świat przyszła ich córka, Aleksandra. Wydawało się, że tworzą szczęśliwą rodzinę, pojawili się nawet razem na łamach magazynu "VIVA!". Jednak ich związek nie przetrwał próby czasu. Kasia Kowalska publicznie mówiła o tym, że to Yoriadis zdecydował się od niej odejść. Po niemal dwóch dekadach od tych wydarzeń, Kostek Yoriadis przedstawił swoją wersję historii, nazywając związek z Kowalską "największym błędem w życiu" i zarzucając jej manipulację oraz utrudnianie kontaktu z córką. Aleksandra Kowalska, obecnie dorosła kobieta, publicznie oświadczyła, że nie ma zamiaru odbudowywać utraconej relacji z ojcem, co świadczy o głębokich ranach, jakie pozostały po tym rozstaniu.
Dariusz Romańczyk: Lekcja o Niezrozumieniu
Krótko po rozstaniu z Kostkiem Yoriadisem, w życiu Kasi Kowalskiej pojawił się Dariusz Romańczyk. Początkowo łączyła ich przyjaźń, która z czasem przerodziła się w romantyczną relację. Spędzili ze sobą kilka lat, jednak i ten związek zakończył się rozstaniem. Artystka opowiedziała o powodach tej decyzji w szczerym wywiadzie dla "VIVY!" w 2002 roku. Przyznała, że nie mogła dłużej być z mężczyzną, który "nie wiedział, czego chce". Mimo że wierzyła, że ją kochał, nie potrafił okazać tego uczucia w sposób, jakiego ona potrzebowała. Brakowało jej czułości, ciepła, zainteresowania jej światem i zrozumienia tego, co robi. Jak stwierdziła, mieli zupełnie inną wrażliwość i potrzeby, przez co patrzyli na siebie "jakby przez szybę", nie rozumiejąc się nawzajem. Początkowo szukała winy w sobie, zastanawiając się, czy nie jest "dość dobra, atrakcyjna, fajna". Z czasem jednak doszła do prostego wniosku, że "to nie był on. I to nie byłam ja". To rozstanie, choć bolesne, było ważną lekcją o potrzebie wzajemnego zrozumienia i dopasowania w związku.
Marcin Ułanowski: Miłość Muzyków i Wyzwania Rodzicielstwa
Kolejnym ważnym mężczyzną w życiu Kasi Kowalskiej był perkusista Marcin Ułanowski. Ich spotkanie było, jak opisywano, miłością od pierwszego wejrzenia, łączącą dwoje ludzi ze świata muzyki. Choć rzadko afiszowali się swoim związkiem, wiadomo było o łączącym ich płomiennym uczuciu. Owocem tej miłości był syn, Ignacy. Niestety, podobnie jak w przypadku związku z Yoriadisem, narodziny dziecka przyniosły kryzys. Kasia Kowalska mówiła w "Gali" o trudnościach, jakie Marcin Ułanowski miał z odnalezieniem się w rytmie opieki nad niemowlęciem – zmieniania pieluszek, karmienia, usypiania. Wyznała, że modliła się o to, aby odnalazł radość bycia ojcem i aby obudziła się w nim miłość do dziecka, potrzebowała jego wsparcia. Mimo prób pracy nad relacją, para ostatecznie zdecydowała się na rozstanie. Ich drogi rozeszły się, gdy Ignacy miał trzy lata. Media donoszą, że pomimo rozstania, udało im się zachować przyjacielskie relacje, co jest ważne dla dobra ich syna.

Obecnie: Nadzieja na Stabilny Związek
Po latach poszukiwań i bolesnych rozstań, Kasia Kowalska nie straciła nadzieja na odnalezienie prawdziwej miłości i stabilnego związku. W wywiadzie dla "VIVY!" sprzed lat, zapytana o wiarę w odnajdujące się połówki, odpowiedziała twierdząco, przyznając, że "trzeba chyba cudu", ale "to na pewno możliwe". Podkreślała wtedy, że ważne jest, aby być gotowym na miłość i że można zakochać się wiele razy, bo "każdy potrzebuje ciepła, oparcia i kogoś, kto powie: wierzę w ciebie". W 2023 roku, ku radości fanów, artystka w programie Alicji Resich "W bliskim planie" w Polsat Café wyznała, że jej serce znów jest zajęte. "Tak, jestem w związku! Czekałam dekadę" – oznajmiła. Choć nie zdradziła tożsamości swojego partnera, podkreśliła, co jest dla niej najważniejsze na tym etapie życia. Przyznała, że jest przystojny, ale znacznie bardziej ceni jego charakter i to, jak dobrze dogaduje się z jej bliskimi. Wyraziła też żal, że jej tata nie zdążył poznać jej obecnego partnera, wierząc, że bardzo by się polubili. To wyznanie daje nadzieję, że po wielu latach poszukiwań, Kasia Kowalska odnalazła spokój i szczęście w miłości.
Podsumowanie Związków Kasi Kowalskiej
Partner | Relacja | Dzieci | Czas/Przyczyna Rozstania |
---|---|---|---|
Kostek Yoriadis | Muzyk, współpraca zawodowa | Córka Aleksandra | Rozstanie po narodzinach córki; różne wersje wydarzeń, brak kontaktu ojca z córką |
Dariusz Romańczyk | Przyjaciel, potem partner | Brak | Kilka lat; brak zrozumienia, różna wrażliwość, partner "nie wiedział, czego chce" |
Marcin Ułanowski | Perkusista, współpraca zawodowa | Syn Ignacy | Rozstanie, gdy syn miał 3 lata; trudności partnera z odnalezieniem się w roli ojca |
Obecny Partner | Tożsamość nieznana | Brak (z tego związku) | Związek ujawniony w 2023; oczekiwanie dekady; ceni charakter i zgodność z bliskimi |
Pytania i Odpowiedzi
Na co choruje Kasia Kowalska?
Kasia Kowalska zmagała się z poważną boreliozą, a także cierpi na anhedonię, czyli brak zdolności odczuwania zadowolenia z życia.
Jak Kasia Kowalska leczyła boreliozę?
Artystka zdecydowała się na niekonwencjonalną metodę leczenia, udając się do Brazylii na sesję z szamanem i zażywając tradycyjny napój Ayahuasca.
Co to jest anhedonia?
Anhedonia to stan psychiczny charakteryzujący się niemożnością odczuwania przyjemności, nawet z rzeczy, które zazwyczaj sprawiają radość. Jest to objaw często związany z depresją.

Z kim Kasia Kowalska ma dzieci?
Kasia Kowalska ma córkę Aleksandrę z Kostkiem Yoriadisem oraz syna Ignacego z Marcinem Ułanowskim.
Czy Kasia Kowalska jest obecnie w związku?
Tak, w wywiadzie z 2023 roku Kasia Kowalska potwierdziła, że jest w nowym związku po dziesięciu latach samotności.
Kasia Kowalska udowadnia, że bycie gwiazdą nie chroni przed życiowymi trudnościami. Jej otwartość w mówieniu o walce z chorobami takimi jak borelioza i anhedonia, a także o skomplikowanych losach jej związków, pokazuje jej siłę i autentyczność. Droga do zdrowia i szczęścia bywa wyboista, ale historia artystki jest dowodem na to, że warto szukać własnych ścieżek i nie tracić nadziei na lepsze jutro, zarówno w sferze zdrowia, jak i miłości.
Jeśli chcesz przeczytać więcej interesujących artykułów jak 'Kasia Kowalska: Walka o zdrowie i miłość', odwiedź kategorię Uroda.